Strona główna
Oddani lekarze, życzliwe pielęgniarki, cierpliwe panie w rejestracji i zadowoleni pacjenci. Dobry żart? Otóż nie. Centrum Medyczne VADIMED w Krakowie, laureat konkursu na Przychodnię Roku 2009 i 2011 świętuje dziesięć lat istnienia
Wchodzę do przychodni, dosiadam się do grupy osób jednej z kolejek i z zaciekawieniem obserwuję codzienność tego miejsca. Jestem świadkiem wielu zdarzeń. Oto kilka z nich.
Przebiega przede mną jedna z pielęgniarek.
- Musi pani jeszcze chwilkę poczekać!
Zwraca się też do kobiety w poczekalni:
- Ale coś lepiej jest? - Nie bardzo - cichym głosem odpowiada chora.
- No właśnie widzę, że dalej pani mizerniutka - z troską w głosie dodaje przebiegająca i pędzi dalej do swoich zajęć.
Nic więcej. Dwa zdania wymienione w biegu. Ale na mnie robią wrażenie. W pobliżu zauważam zgarbioną kobietę, trzyma chusteczkę w dłoni, chyba płacze. Kiedy jednak, już po wizycie, wychodzi z gabinetu, jej twarz jest zmieniona, pogodna.
Zaciekawiona przyglądam się więc następnym pacjentom. I nie mogę uwierzyć. Każdy z nich, opuszczając gabinet, jest uśmiechnięty. Każdy!
Bez względu na to, z jaką miną wchodzi, wychodzi rozpogodzony, nawet jeśli świadczy o tym jedynie nieudolny grymas twarzy. W międzyczasie korytarzem przechodzi inna pani doktor i przystając naprzeciw nas, pyta:
- Ktoś z państwa do mnie? Po czym, do zgłaszających się mówi ciepłym tonem:
- Bardzo proszę o jeszcze chwilkę cierpliwości. Tylko się przebiorę i zaraz zawołam.
Po ponadgodzinnej obserwacji pracy Centrum Medycznego VADIMED nasuwa mi się tylko jeden wniosek: nic dziwnego, że właśnie to miejsce po raz drugi zostało uhonorowane tytułem Przychodni Roku.
Nieustanny rozwój i sukcesy
Dziesięć lat temu w czasie transformacji służby zdrowia zrodził się pomysł założenia tejże przychodni. Jak opowiada dr Kucharska, dyrektor Centrum, na początku mieli tylko nazwę i dobre chęci. Nie przerażały ich żadne trudności. W trzy miesiące, dzięki zaangażowaniu wielu łudzi udało im się znaleźć i przygotować miejsce oraz dopełnić wszelkich formalności. W noc sylwestrową z 2000 roku na 2001 w lokalu ustawiane były meble, tak by z dniem 2 stycznia przychodnia mogła rozpocząć swoją działalność. Tak też się stało. W momencie otwarcia pracę w VADIMEDZIE znalazło 12 osób. Dziś jest ich już ponad setka. Dzięki ciągłemu rozwojowi obecnie przychodnia posiada 12 poradni specjalistycznych oraz rehabilitację dla dorosłych i dzieci. Dysponuje wyspecjalizowanym sprzętem medycznym. Jako jedyna w Krakowie prowadzi całodzienny dyżur lekarza okulisty. W 2006 r. Centrum Medyczne VADIMED uzyskało certyfikat ISO. Współpracuje między innymi z Collegium Medium UJ i Uniwersytetem Papieskim. Stanowi bazę szkoleniową dla przyszłych lekarzy. Wydaje wewnętrzną gazetkę „Nasz pacjent”. Placówka została uhonorowana tytułem Przychodni Roku 2009 i 2011. Zespół lekarzy, którzy tam pracują, to grupa świetnych specjalistów z krakowskich klinik. Ale nie tylko. - Są to także dobrzy ludzie, oddani pacjentowi. Nieustannie się uczą - tłumaczy dr Kucharska. Mają także doskonały przykład. Dowodem na to jest dwukrotne zwycięstwo dyrektorki Centrum dr Ewy Kucharskiej w plebiscycie na Lekarza Roku 2009 i 2011. Oprócz tego Lekarzem Roku 2011, w innej kategorii, została dr Małgorzata Sawicka. Natomiast Zofia Białowąs Pielęgniarką Roku 2009.
To już dziesięć lat
W tym roku VADIMED świętował swoje dziesięciolecie. Podczas uroczystości dr Kucharska dziękowała wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesu przychodni. Swoim nauczycielom, współpracownikom i pacjentom. Do pracowników firmy skierowała serdeczne słowa: - Jesteście chlubą VADIMEDU! W czasie obchodów wygłoszone zostały także dwa referaty. Pierwszy, ks. dr. Roberta Nęcka, traktował o „Trosce o zdrowie jako zobowiązaniu moralnym”. Prof. dr hab. med. Jacek Pietrzyk tłumaczył natomiast: „Dlaczego powinniśmy mierzyć ciśnienie krwi u dzieci?”. W części artystycznej wystąpił kabaret „Pod Wyrwigroszem”
Źródło: Przewodnik Katolicki, 20 maj 2012
Tekst i zdjęcia: Justyna Sowa